środa, 12 października 2016

Na koniec Europy bez dzieci VI

 Jak co ranka szybka toaleta i w drogę.
Dzisiaj Gibraltar , Kadyks, Matalascanas jakieś 400km

 jest Gibraltar
 ceny w euro i funtach, tanio!!!
 widać Afrykę
 musi byś bardzo drogo , jak chodzi o nieruchomości
przyczółek muzułmański
 W drodze do Kadyksu
 tyle dzieli Europę od Afryki, ale emigranci nie płyną
 plaże za Gibraltarem są już z ładnym piaseczkiem
 prawie jak Kołobrzeg
 Jesteśmy w Kadyksie, jemy albo pijemy słynne Andaluzyjskie Gazpacho


  • 1/2 czerwonej papryki
  • 1/2 zielonej papryki
  • 120 g świeżego ogórka
  • 1/2 cebuli
  • 1 ząbek czosnku
  • 400 g dojrzałych pomidorów
  • 100 g czerstwego chleba (opcjonalnie)
  • 60 ml oliwy z oliwek extra vergine
  • 30 ml czerwonego octu winnego
  • sól i pieprz do smaku


 musiałem zajrzeć do środka kamienicy w Kadyksie


 mieszkańcy kochają roślinki
 plaża w Kadyksie

teraz spróbujcie obliczyć ile zapłacicie za parking w Kadyksie za 17 minut?!
 I jedziemy na nocleg do Matalascanas
 Pozdrowienia ze słonecznej Wyspy
 Michał

Na koniec Europy bez dzieci V

 Rano jak zwykle szybka toaleta i w drogę.
Mamy do przejechania około 240 km, znaczy Andrzej prowadzi , ja nawiguję i robię zdjęcia.
 Jedziemy wzdłuż wybrzeża.
 Torremolinos mała miejscowość
 zielone papużki na plaży, bardzo krzykliwe
 sama plaża duża, ale piasek taki brzydki
 Jedziemy dalej. Już prawie Marbella
 słonie zgubiły się na rondzie
 30 stopni pierwszego października
 duża plaża , ale piasek nijaki taki
 tu wypijemy kawę
 taki widok ze środka
 kawa
ogromna plaża, tylko ten piasek
 Jesteśmy na miejscu.
Hotel 40 euro drogo. Los Barrios mała mieścina , ale za to z areną byków

 widok z pokoju
 prawdziwa arena byków
 tak wygląda w środku, nie można było wejść dalej
Ceny mieszkań na dzień 01/10/2015



następnie pędzimy w kierunku Gibraltaru
 Pozdrawiam ze słonecznej Wyspy
 Michał

niedziela, 3 kwietnia 2016

Na koniec Europy bez dzieci IV

 Sierra Nevada , pasmo górskie w górach Betyckich. Najwyższy szczyt Mulhacen 3478 m.n.p.m, i na samą górę zamierzaliśmy wjechać samochodem.
 Nazwa ponoć pochodzi z hiszpańskiego "góry śnieżne". Sierra Nevada to najbardziej wysunięte na południe miejsce w Europie gdzie można uprawiać sporty zimowe.

 niestety udało się wjechać tylko na 2500 m n.p.m

 tutaj widać w oddali trochę śniegu na 3,5 tyś m

takie jeziorko jak zjeżdżaliśmy
 I już zjeżdżamy w dół, w okolice Granady. Hotel nie w samym mieście, tylko 20 km od miasta dzięki temu 30 euro za ogromny pokój z łazienką. Mamy chwilkę to jedziemy zwiedzić Grenadę.

 teatr w Grenadzie
 ciasne. malownicze uliczki
 katedra w Grenadzie



 słynne szynki Serrano jamon de trevelez


obiad dwa razy kebab z colą 15.80 euro
 Pozdrowienia ze słonecznej Wyspy
 Michał