poniedziałek, 17 stycznia 2011

Basen z ruchomym dnem

 W zeszły piątek byłem z Julką na basenie. To pierwszy basen Julki, mimo że ma ponad 2,5 roku to jeszcze nie była na basenie. Zawsze było "pod górkę" a to czasu nie ma, a to basen zamknięty, albo jeszcze milion innych rzeczy. Ale zawsze lepiej późno niż wcale.
 Wybraliśmy się na nasz lokalny basen, nie duży, ale całkiem "świeży" bo wybudowany dokładnie 2 lata i dziesięć dni temu!     
   Trafiliśmy na "godziny" które się nazywają "splash toddlers", czyli "pluskanie małych dzieci". Basen dla maluchów jest głębokości?! Tutaj jest mały problem jak pływaliśmy z Julką to miał 76cm głębokości, ale po nas był aerobik i wtedy głębokość była 1,1m. Ten basen ma po prostu ruchome dno i w zależności od potrzeb reguluje się głębokość! Bardzo mi się ten wynalazek podoba!
 A Julka świetnie dawała sobie radę, nie bała się wody, z pomocą takiego "węża" zrobionego z miękkiego steropianu w zasadzie sama utrzymywała się na wodzie. bardzo jej się podobało i cały czas pyta kiedy pójdziemy do dzieci na duże "kompu-kompu".
 Pozdrowienia z ciepłej Wyspy
 Michał

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz