poniedziałek, 17 sierpnia 2009

Tak się to zaczęło !

Dzisiaj wkleję wspomnienia jak to się zaczęło, żeby można było trochę przywyknąć do mnie.
Wsponienia są skopiowane z mojego starego bloga adres TUTAJ
Chyba jeszcze nie pisałem o tym. Otóż do Anglii przyjechałem w połowie marca 2005. A zaczęło się jeszcze we Wrocławiu gdzie na przełomie stycznia,lutego 2005, postanowiłem o wyjeździe. Od października 2004 w Coventry było już moich 2 znajomych, którzy podpisali kontrakt jeszcze w Polsce. Pracowali w tymże Coventry jako kierowcy autobusów miejskich, za zawrotną wtedy stawkę 6L/godz. Znając ich dobrze wiedziałem, że wyjechali bez podstawowej nawet znajomości j.angielskiego. I tu widziałem swoją szansę! Posługiwałem się co prawda j.niemieckim, ale angielski ni w ząb. Poszedłem na spotkanie z przedstawicielami firmy Travel West Midlands, gdzie dowiedziałem się że będzie egzamin z j.angielskiego (ustny) i jazdy autobusem po mieście. Nie wiadomo czego bardziej się bać? Prawo jazdy na autobus mam, ale nigdy nie pracowałem jako kierowca, tylko egzamin, więc doświadczenia zero. Podobnie z j.angielskim, może umiałem powiedzieć dzień dobry, do widzenia, jakieś cyfry, ale nic więcej. Dostałem namiary do pani, która prowadziła kursy j.angielskiego i równocześnie była tłumaczką tych przedstawicieli z TWM.
Pozdrowienia ze słonecznej Wyspy
Michał

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz