Jeszcze raz o ogrodach Tuileries. Można tam zobaczyć rzeźby Louise Bourgeois, artystki która urodziła się w Paryżu, ale wychodząc za mąż za amerykańskiego artystę Roberta Goldwater'a w wieku 27 lat przeprowadziła się do Nowego Yorku . Możnaby powiedzieć że była amerykanką, zmarła w 2010r.
nie żeby mnie rzuciły na kolana, ale zaciekawiły, może to miejsce było dobrze dobrane.
Pozdrowienia ze słonecznej Wyspy
Michał
wtorek, 31 maja 2011
poniedziałek, 30 maja 2011
Fotki z Paryża cz.5
Do Luwru przylegają Ogrody Tuileries (Jardin des Tuileries). Z jednej strony jest plac Carrousel, a zdrugiej plac de la Concorde.
Początkowo ogrody te należały do do pałacu Tuileries, który w 1871 r. został całkowicie spalony przez komunardów. Pałac wybudowała królowa Katarzyna Medycejska w XVI w., lecz nigdy w nim nie mieszkała. Wróżbita przepowiedział jej, że z pałacem będą się wiązały ciągłe kłopoty. Miał rację. Tu w 1792 r. rewolucjoniści uwięzili rodzinę królewską i zmasakrowali członków Gwardii Szwajcarskiej. W 1830 r. siłą usunięto stąd Karola X, podobnie jak w roku 1848 Ludwika Filipa. Legenda mówi, że duch człowieka z czerwoną twarzą, jednej z ofiar królowej Katarzyny, pojawia się w ogrodach zawsze wtedy, gdy w Tuileries ma się zdarzyć nieszczęście. Tyle za " świat według Google ".
takim łukiem kończy się plac de la Carrousel, po drugiej stronie zaczynają się ogrody tuileries. Łuk zbudowany został w 1809 na pamiątkę wielkich zwycięstw Napoleona. Te kolumny są z różowego marmuru, choć stąd wyglądają jaby miały jakieś grafitti
ogrody te może i piekne, ale w pogodę, gdzie podmuchy wiaterku były dość silne nie do zwiedzania!Tutaj widać jak po prawej stronie "dymi"
można stąd zobaczyć wieżę Eiffla
tam w oddali to już plac de la Concorde z obeliskiem egipskim
strażnicy republiki (garde republicaine) strzegą porządku
brama od strony placu de la Concorde, tej bramy strzegą dwa konne pomniki, po lewej Mercury a po prawej Sława
jak myślicie kto miał więcej szczęścia Sława czy Mercury
i obelisk egipski na placu de la Concorde (Plac Zgody). Plac ten został tak nazwany po rewolucji na pamiątkę a raczej ku przestrodze, żeby już więcej nie było trzeba używać gilotyny. Przed rewolucją miał tutaj stanąć pomnik Ludwika XV. Gdzieś w pobliżu stała gilotyna, na której w 1793 roku ścięto prawie 1,5 tyś ludzi na czele z Ludwikiem XVI. Teraz stoi obelisk egipski, prezent od kedywa Egiptu Muhammada Allego, podarowany francuzom w 1831r. Prawie pół wieku później francuzi podarowali Statuę Wolności amerykanom, czasy niezłych podarunków! Obelisk pochodzi ze świątyni Amona w Luksorze, waży 230 ton i mierzy 23 metry i ma jakieś 3300 lat. Ciekawostką jest to że jeszcze do niedawna Egipt życzył sobie zwrotu tego podarunku. jak tak to amerykanie musieliby chyba oddać za jakieś 50 lat Statuę Wolności.
Pozdrowienia ze słonecznej Wyspy
Michał
Początkowo ogrody te należały do do pałacu Tuileries, który w 1871 r. został całkowicie spalony przez komunardów. Pałac wybudowała królowa Katarzyna Medycejska w XVI w., lecz nigdy w nim nie mieszkała. Wróżbita przepowiedział jej, że z pałacem będą się wiązały ciągłe kłopoty. Miał rację. Tu w 1792 r. rewolucjoniści uwięzili rodzinę królewską i zmasakrowali członków Gwardii Szwajcarskiej. W 1830 r. siłą usunięto stąd Karola X, podobnie jak w roku 1848 Ludwika Filipa. Legenda mówi, że duch człowieka z czerwoną twarzą, jednej z ofiar królowej Katarzyny, pojawia się w ogrodach zawsze wtedy, gdy w Tuileries ma się zdarzyć nieszczęście. Tyle za " świat według Google ".
takim łukiem kończy się plac de la Carrousel, po drugiej stronie zaczynają się ogrody tuileries. Łuk zbudowany został w 1809 na pamiątkę wielkich zwycięstw Napoleona. Te kolumny są z różowego marmuru, choć stąd wyglądają jaby miały jakieś grafitti
ogrody te może i piekne, ale w pogodę, gdzie podmuchy wiaterku były dość silne nie do zwiedzania!Tutaj widać jak po prawej stronie "dymi"
można stąd zobaczyć wieżę Eiffla
tam w oddali to już plac de la Concorde z obeliskiem egipskim
strażnicy republiki (garde republicaine) strzegą porządku
brama od strony placu de la Concorde, tej bramy strzegą dwa konne pomniki, po lewej Mercury a po prawej Sława
jak myślicie kto miał więcej szczęścia Sława czy Mercury
i obelisk egipski na placu de la Concorde (Plac Zgody). Plac ten został tak nazwany po rewolucji na pamiątkę a raczej ku przestrodze, żeby już więcej nie było trzeba używać gilotyny. Przed rewolucją miał tutaj stanąć pomnik Ludwika XV. Gdzieś w pobliżu stała gilotyna, na której w 1793 roku ścięto prawie 1,5 tyś ludzi na czele z Ludwikiem XVI. Teraz stoi obelisk egipski, prezent od kedywa Egiptu Muhammada Allego, podarowany francuzom w 1831r. Prawie pół wieku później francuzi podarowali Statuę Wolności amerykanom, czasy niezłych podarunków! Obelisk pochodzi ze świątyni Amona w Luksorze, waży 230 ton i mierzy 23 metry i ma jakieś 3300 lat. Ciekawostką jest to że jeszcze do niedawna Egipt życzył sobie zwrotu tego podarunku. jak tak to amerykanie musieliby chyba oddać za jakieś 50 lat Statuę Wolności.
Pozdrowienia ze słonecznej Wyspy
Michał
sobota, 28 maja 2011
Fotki z Paryża cz.4
Paryż nocą
wieża Eiffla
Łuk Triumfalny
jeszcze raz
Champ Elysee
oczywiście Lido
i jeszcze raz wieża
Pozdrowienia z zachmurzonej Wyspy
Michał
wieża Eiffla
Łuk Triumfalny
jeszcze raz
Champ Elysee
oczywiście Lido
i jeszcze raz wieża
Pozdrowienia z zachmurzonej Wyspy
Michał
Fotki z Paryża cz.3
Jeszcze jedna porcja zdjęć z Paryża
Paryż miasto zakochanych............
......gołębi?
taki paryski Big Ben
malownicza uliczka
"właścicielem" Big Bena jest Gare De Lyon, tutaj jak pamiętacie turysta w "Turyście" i Angelina Jolle wsiedli do pociągu, który zawiózł ich do Wenecji
takie piękne drzewo, niedaleko od naszej kwatery
Pozdrowienia z pochmurnej Wyspy
Michał
Paryż miasto zakochanych............
......gołębi?
taki paryski Big Ben
malownicza uliczka
"właścicielem" Big Bena jest Gare De Lyon, tutaj jak pamiętacie turysta w "Turyście" i Angelina Jolle wsiedli do pociągu, który zawiózł ich do Wenecji
takie piękne drzewo, niedaleko od naszej kwatery
Pozdrowienia z pochmurnej Wyspy
Michał
Fotki z Paryża cz.2
dosyć dużo turystów, to przecież było w połowie kwietnia
wszędzie kwitnące kasztany
Jula czasami przysypiała
uliczny grajek
tutaj dopiero kolejki do ................LODÓW
wszechobecne okiennice, bardzo ładnie to wyglądało, takie widziałem we Włoszech
stacja benzynowa w takim dziwnym miejscu
obok warsztat citroen'a
jakby znajome nazwy
hotel dla policji, albo policyjny hotel
to chyba jakby było za dużo gości
port dla jachtów
z drugiej strony
a tutaj wygrzewający się właściciele jachtów, a może turyści, a może paryżanie, a może trzy w jednym
Pozdrowienia z deszczowej Wyspy
Michał
czwartek, 26 maja 2011
Parę fotek z Paryża cz.1
Parę fotek jak znajdę czas będzie więcej.
ulica przy której znajdowała się nasza kwatera
taki piękny domek w drodze do kolejki RER
i tak pięknie zielono, prawie jak na południu Europy
stacja kolejki RER, nie do zapamiętania więc zrobiliśmy zdjęcie na drogę powrotną
tłumy turystów, tutaj okolice katedry Notre Dame
i sama katedra
tutaj widać że przy samej katedrze jest taki piach, żwir nie wiem co to było, ale bardzo mocno się z tego kurzyło!!!
Jula przed Notre Dame
lewa noga Julki w środku Francji
Pozdrowienia ze słonecznej Wyspy
Michał
ulica przy której znajdowała się nasza kwatera
taki piękny domek w drodze do kolejki RER
i tak pięknie zielono, prawie jak na południu Europy
stacja kolejki RER, nie do zapamiętania więc zrobiliśmy zdjęcie na drogę powrotną
tłumy turystów, tutaj okolice katedry Notre Dame
i sama katedra
tutaj widać że przy samej katedrze jest taki piach, żwir nie wiem co to było, ale bardzo mocno się z tego kurzyło!!!
Jula przed Notre Dame
lewa noga Julki w środku Francji
Pozdrowienia ze słonecznej Wyspy
Michał
Subskrybuj:
Posty (Atom)