Lot z Singapore do Melbourne
Po krótkiej przerwie w Singapore przesiedliśmy się na drugi samolot i lecimy dalej.
drugi posiłek Julii
ziemniaki, jakieś pie, na deser paluszki z czekoladą
mój posiłek
Wystartowaliśmy w sobotę około 13 po południu z Londynu, a byliśmy w Melbourne w niedzielę około 21 wieczorem .
W Melbourne czekała nas długa kolejka do odprawy. Było pewnie ponad 300 pasażerów i tylko dwa okienka do odprawy. Potwierdzenie wizy miałem na wszelki wypadek wydrukowane , ale nie było potrzebne, sama odprawa była krótka i przebiegła bardzo sprawnie. Wwiozłem do Australii 33 deko krakowskiej suchej, 75 deko parówek "berlinki" i 30 deko sera żółtego,
Pozdrowienia z deszczowej Wyspy
Michał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz