Zeebrugge mimo że takie małe miasteczko zostanie opisane na dwóch a może na trzech postach. Kiedy już obejrzeliśmy wszystkie kwiaty z kwiatków, skręciliśmy w jedną ze stu uliczek prowadzących do morza. Uliczki były piękne z przeróżnymi sklepami, cukierniami i co tam jeszcze.
pierwsze co daje "po oczach" to mnogość i świeżość owoców
te uliczki
ale znalazłem też takie kwiatki
uliczki często kończą się schodami
drogowskazy, nie można się zgubić
droga do nieba!!! Chociaż tak naprawdę to droga do portu !
miejska plaża, a raczej hotelowe plaże, po jednej stronie hotele i sklepy a po drugiej plaże
te hotele ciągną się na przestrzeni ze trzech kilometrów
plaże
plaże
plaże
każda plaża ma swoje imię tutaj Joyce i Annick
Valerie
sklepy
sklepy
Pozdrowienia ze słonecznej i upalnej Wyspy
Michał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz