środa, 20 listopada 2013

Fuerteventura październik 2013 cz X

 Parę zdjęć z nurkowania zrobione z aparatu prawie jednorazowego, dlatego jakość jaka jest każdy zobaczy

 tu jestem 7 metrów po wodą
 taki czarodziejski kamień, jak się popukało w ten kamień to przypływały rybki
 to jeszcze zanim popukałem
 w takiej pozycji się przemieszczałem z pomocą "Kury" mojego instruktora
 nie było tak kolorowo jak w Egipcie , ale za to tutaj nurkowałem a w Egipcie tylko snurkowałem
 to chyba moje pierwsze zdjęcie pod wodą
 tutaj Julcia pod wodą w basenie hotelowym
a to Agatka też w basenie hotelowym

 Po nurkowaniu mieliśmy jeszcze parę godzin na Lanzarote.
 Pierwsze kroki to "zielone jezioro" El Golfo, Charko de los Clicos
 Te zdjęcia robiła Agatka:

rzeczywiście zielone
otoczone takimi pięknymi górami
o czerwonej barwie
i jeszcze jedno ujęcie
  Potem pojechaliśmy do miasteczka na obiad

 na przystawkę nóżki ośmiornicy smażone w takim cieście
 i wreszcie Paella
 przy restauracji kawałek wybrzeża z czarnym piaskiem
 Julii chyba się podobał
 jeszcze fotka wybrzeża
 i jeszcze jedna
 widok z okna samochodu w drodze na Timanfaya National Park
i jeszcze jedno

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz