wtorek, 9 stycznia 2018

Jeszcze jeden maluch

 Dzisiaj o drugiej w nocy urodził się Aleksander. To jest syn Kasi brata.
 Mama Olka w przeciwieństwie do Kasi nie umęczyła się zbytnio, poród trwał zaledwie godzinkę. Szczegółów jeszcze nie znam. Chciałem tylko napisać, że Kasia urodziła Agatkę 12 lat temu bardzo szybko i w miarę bezboleśnie. Natomiast szwagierka rodziła Mateusza, dziesięć lat temu dosyć długo i jak mówiła boleśnie. Teraz role się odmieniły: Olek szybciutko, Julka 10 godzin. I tak My mamy dwie dziewczynki, a szwagier dwóch chłopaków. Różnica między „pierwszymi” dziećmi jest 2 lata, a między drugimi 2 miesiące. Obydwie panie zarzekają się że nie będzie trzeciego!!!
 Olek ma 54cm i waży 3750g.
 Pozdrowienia z Wyspy (jest ciemno, więc nie napiszę czy zachmurzonej)
 Michał

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz