wtorek, 9 stycznia 2018

Oszczędzanie


 Tak, tak w Anglii coraz więcej mówi się o oszczędzaniu.
 Jak benzyna przekroczyła 1.20 za litr, w prasie, radiu, telewizji zaczęły ukazywać się artykuły o tym jak można zaoszczędzić parę litrów. A to na przykład, trzeba unikać nagłych przyspieszeń, co da nam oszczędność litra, dwóch na 100km. Można też wyłączyć klimatyzację i też zaoszczędzimy do litra na setce. Następny pomysł to zabieranie innych kierowców swoim samochodem, propozycja polegała na tym, że zamiast trzy samochody w każdym jeden kierowca, należy zabrać się w jednym samochodzie. A najwięcej zaoszczędzić mona było, gdy się zrezygnowało z własnego samochodu na rzecz miejskiej komunikacji.
 W maju Daily Mail pokazał koszyk z artykułami spożywczymi i benzyną. Pokazując jak wszystko podrożało w ciągu roku. Tutaj następna edycja tym razem z lipca:

                         
                                             Koszyk z maja tutaj
 Po za tym jest coraz więcej artykułów porównujących te same produkty w różnych sklepach. Najczęściej są to: Lidl, Aldi, Tesco, Asda. Ostatnio widziałem porównanie takiego koszyka z tych wszystkich sklepów plus Sainsery’s, M&S.; I oczywiście cenowo najtańsze są lepsze od M&S; czy Waitrose, ale smak, świeżość w tych tanich jest nieporównywalnie gorsza. To nie jest moja opinia, taki artykuł przeczytałem w którejś Londyńskiej gazecie, gdzie wypowiadał się znany kucharz.
 Tak więc zachęta do oszczędzania w Anglii jest wszechobecna.

 Pozdrowienia ze słonecznej acz zimnej Wyspy
 Michał
 3 Komentarze
  1. no, no szczera prawda. Jednak na Wyspie trudniej zalapac ogolnego ekonomicznego dola, o jaki w takich okolicznosciach latwiutkow PL>PozdrawiamMArcin
  2. witam te ceny mnie nie szokują pewnie dlatego ze mieszkam na Channel Island i ceny mamy wyższe niż w Anglii niestety to prawda że wszystko drożeje ale nie tylko na wyspach ale też i w Polsce pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz