wtorek, 9 stycznia 2018

Piąta męczennica


 Dzisiaj mija 5 miesięcy jak piszemy naszego bloga. Niestety teraz aktualnie, kiedy babcia wyjechała, obowiązki musimy podzielić, może nie całkiem sprawiedliwie. Dlatego też może przez jakiś czas blog będzie zaniedbany!!! Mam tylko cichą nadzieję, że damy sobie radę i znajdziemy trochę czasu na „pisaninę”.
 Złe wieści: Babcia wyjechała, komputer Agaty lekko mówiąc „padł”, mam teraz przez cały tydzień nocki!!!!
 Dobre wieści: Od poniedziałku będę miał trochę więcej czasu, Julka rośnie i przybiera na wadze.
 Życzenia: Ponowny przyjazd babci.
 Pozdrowienia ze słonecznej Wyspy

  Michał
 
  1. Serdeczne pozdrowienia z mokrych i zimnych Niemiec. I nie ma to jak babcia,szkoda ze nie jest pod rekom ,tylko mieszka troche za daleko,ale mam nadzieje ze przyjezdza chetnie.odezwij sie czasem na skype-pa pa
  2. Ciekawy blog wpadnij na http://www.w-o-m-m-s.xx.pl (blog szalonej Wrocławianki). Przypadkowo znalazłam waszego bloga i bardzo mi sie podoba. Na wyspie, gdzie mieszkacie byłam kiedyś w zasadzie przejeżdżałam ale oglądając zabytki marzyłam by tam wrócić. Mieliśmy tam mieszkac ale polska to polska.
  3. Czesc pracusiu,nie masz aktualnych zdjec Julii i rodzinki?serdeczne pozdrowienia dla Kais, Agaty i Julii,ciaoi do uslyszeniaJola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz