piątek, 5 stycznia 2018

Trochę do tyłu 11 (12)


 Poprzednie grupy miały na naukę tras od 1 do 2 miesięcy. My byliśmy 5 grupą i w czasie kiedy zaczęliśmy się uczyć czwarta grupa narozrabiała. Cóż takiego zrobili? Otóż wpadli na bardzo prosty sposób jak zarobić a się nie narobić. Zamiast wozić się i zapisywać trasy chodzili do Alexa co pięć dni i prosili o powtórkę nauki bo linia bardzo skomplikowana, a w rzeczywistości nie wychodzili z domu popijając przez 5 dni. I tak przez  1,5 miesiąca a kasa wpływała na konto. Pewnego dnia niestety przegięli!!!  Jak zjawili się u Alexa po dodatkowe jazdy na najłatwiejszej trasie, Alex zaczął coś podejrzewać i następnego dnia sam wsiadł w autobus, którym miało się uczyć 3 z grupy czwartej. Potem do następnego i następnego, potem na drugi dzień to samo. Sprawdzał przez 3 dni i przekonał się że chłopaki nie uczą się!!! Następnego dnia czwarta grupa samodzielnie wyjechała na miasto. To od tamtego czasu komunikacja miejska w Coventry zaczęła lekko kuleć. Autobusy wyjeżdżały z zajezdni o czasie, ale bardzo często nie pojawiały się na swoich przystankach. Tak naprawdę to my ucierpieliśmy najbardziej, bo mieliśmy na wszystkie linie tylko 10 dni!!! Jacek jako pierwszy zapamiętał najwięcej tras, potem dostał ksywę „drukarz”, przychodzili do niego a on z pamięci mówił kiedy skręcić, na którym rondzie i gdzie są przystanki. Ja chyba najmniej jeździłem i też mało zapamiętałem, ale miałem względnie dobre zapiski, Leszek zrobił takie specjalne zapiski, żeby mógł je czytać jak prowadzi, a „Bliźniaki” jak to bliźniaki wszędzie razem to i mieli jedne notatki na dwóch. Mareczek ciągle wychodził rano i wracał wieczorem z dodatkowych jazd w Birmingham.
 Pozdrowienia ze słonecznej i ciepłej Wyspy

     Michał

 3 Komentarze
 ~moonfairy

To tylko Polacy mogli wpaść na coś takiego W sumie – wstyd. I dziwimy się potem, że nas postrzegają, jak nas postrzegają :]

> Domyslam sie ze jestes niezwykle lubiany za takie> komentarze na temat kolegow?Coś nie zrozumiałem?!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz